Pogrom Zagłębia. Zgoda na łopatkach

Drużyna prowadzona przez trenera Jacka Skopowskiego wciąż musi czekać na wyjazdowe zwycięstwo w rozgrywkach Patrick A-klasy. Dzisiaj na Stadionie Ludowym w Sosnowcu, Zgoda Byczyna została rozstrzelana przez tamtejsze Zagłębie, a po tak fatalnym występie, ciężko cokolwiek napisać i się z niego otrząsnąć.

Kanonada w wykonaniu Zagłębia i pokaz bezradności po stronie Zgody Byczyna – tak w skrócie można określić wydarzenia jakie miały miejsce w dniu dzisiejszym na Stadionie Ludowym w Sosnowcu. Z pierwszej bramki zawodnicy rezerw Zagłębia mogli cieszyć się w 38. minucie gry. Wtedy też w polu karnym Korneliusza Łowca, piłkę ręką zagarnął jeden z zawodników Zgody i sędzia bez wahania wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Szymon Stach i mierzonym strzałem w dolny róg bramki otworzył wynik spotkania. Na kolejne trafienie nie musieliśmy jednak długo czekać, bo zaledwie sto dwadzieścia sekund. Jan Janosz został obsłużony doskonałym podaniem od klubowego kolegi, przełożył piłkę na swoją silniejszą lewą nogę i plasowanym strzałem posłał futbolówkę do siatki. Bramka na 3:0 to ponownie doskonałe podanie na wolne pole, pomiędzy obrońców Zgody. Do piłki dopadł Patryk Mularczyk, położył bramkarza na murawie, a sam skierował piłkę do pustej bramki.

Przerwa i zmiana stron nie wpłynęła w żaden sposób na poczynania zawodników na boisku – w dalszym ciągu Zagłębie atakowało, a Zgoda broniła jedynie dostępu do swojej bramki. Sztuka ta udawała im się jednak zaledwie do 52. minuty. Wtedy to zamieszanie w polu karnym wykorzystał Szymon Stach, który atomowym uderzeniem umieścił piłkę tuż pod poprzeczką. Prawdziwy nokaut nastąpił jednak w 80. minucie. Na głębokie dośrodkowanie z prawej strony boiska decyduje się Michał Kalwaśiński, piłkę odbija bramkarz Zgody, ta spada wprost pod nogi Jana Janosza, który kieruje futbolówkę do bramki i ustala wynik spotkania na 5:0.

Liga rozpędza się, a gra Zgody zdecydowanie nie zachwyca. Dziś bilans podopiecznych Jacka Skopowskiego to zaledwie 3 punkty (dwie porażki, jedna wygrana) i aż dziesięć straconych bramek. Rehabilitacja może nastąpić bardzo szybko, bowiem już w środę Zgoda rozegra zaległe spotkanie 1. kolejki Patrick A-klasy z MKS-em Poręba. Czy starczy jednak czasu na zmiany i poprawę w grze?

Zagłębie II Sosnowiec – Zgoda Byczyna 5:0 (3:0)
1-0 Szymon Stach 38 min, 2-0 Jan Janosz 40 min, 3-0 Patryk Mularczyk 45 min, 4-0 Szymon Stach 52 min, 5-0 Jan Janosz 80 min

Zgoda Byczyna: Łowiec – Jaromin, Siemek, Ostachowski (46. Milewski), Zieliński – Piecka (46. Grządziel), Zarzeka – Mikuła, Antkowiak (46. Przebindowski), Aleksandrów – Sabuda

sportowazgoda

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *