Wygrana w Sarnowie !

Po dwóch porażkach z rzędu przyszedł czas na przełamanie… i to w jakim stylu.
Gdy tydzień temu przegrywaliśmy mecz na własnym boisku z drużyną Iskry Psary 2-4, niektórzy kibice opuszczali stadion zniesmaczeni przed zakończeniem spotkania… Gra wyglądała fatalnie.

W sobotnim meczu w końcu można było skorzystać z prawie wszystkich zawodników. Do składu powrócił Ryszard Czerwiec, Daniel Kuciel, Tomasz Smreczak, Dawid Kempka a między słupkami stanął ponownie Krystian Nawrocki.

skład Zgody: Nawrocki Krystian, Boś Dariusz, Kuciel Daniel, Zięba Dawid, Smreczak Tomasz, Rudnicki Kamil, Przebindowski Łukasz (Żołnierek Jakub 87 min.) , Czerwiec Ryszard (Gajos Damian 80 min.), Szalek Mariusz (Fitał Marcin 70 min.), Kempka Dawid (Ostachowski Szymon 80 min.), Kalinowski Paweł.

bramki: 1-1 20 minuta Łukasz Przebindowski, 1-2 37 minuta Paweł Kalinowski, 1-3 40 minuta Łukasz Przebindowski, 1-4 60 minuta Dawid Kempka,1-5 72 minuta Paweł Kalinowski.

Śmiało można powiedzieć że rozegraliśmy jeden z najlepszych meczów od bardzo dawna…
Tak dysponowana Zgoda pomimo tego że to gospodarze objęli prowadzenie, zdołała strzelić jeszcze pięć goli.
Mieliśmy również kilka wyśmienitych okazji których nie udało się wykorzystać.
Miejscowi także zmarnowali swoje sytuacje. Mogli w pierwszej połowie doprowadzić do remisu ale bardzo dobrze zachowali się nasi defensorzy.

Od samego początku Zgoda bardzo dobrze operowała piłką. Świetnie dzielił piłki w środku pola Ryszard Czerwiec. Linia defensywy starała się grać uważnie i z asekuracją.
Ale to miejscowi po szybkiej akcji z prawej strony w 14 minucie obejmują prowadzenie.
Wyrównanie przychodzi w 20 minucie świetną asystę zalicza Ryszard Czerwiec a piłkę do siatki kieruje Łukasz Przebindowski.
W 33 minucie Paweł Kalinowski nie wykorzystuje 100% sytuacji ale dwie minuty później otrzymuje piłkę od Dawida Kempki i obejmujemy prowadzenie. Kolejną asystę Kempka zalicza w 41 minucie a na listę strzelców ponownie wpisuje się Łukasz Przebindowski. W końcówce Mariusz Szalek znajduje się w dogodnej sytuacji ale piłka po jego strzale trafia w słupek.

Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-3 .
Początek drugiej odsłony to próby odrabiania strat przez Błękitnych. Nie zdołali jednak przełamać naszej linii obrony a w bramce w tym dniu bardzo dobrze spisywał się Krystian Nawrocki.
Kolejna bramka dla naszego zespołu pada w 60 minucie. Piłkę dogrywa Kamil Rudnicki natomiast Dawid Kempka podwyższa wynik na 1-4.
W tym momencie wiemy że wygrana jest bardzo blisko. Nie oddajemy rywalowi pola gry do końca. Do tego w 73 minucie Ryszard Czerwiec ponownie zalicza asystę a Paweł Kalinowski ustala wynik spotkania na 1-5.

Przełamanie przyszło w odpowiednim momencie. Najważniejsze że zawodnicy uwierzyli, pomimo fatalnych dwóch ostatnich występów że jesteśmy drużyną która może wygrać z każdym w naszej lidze.

Za tydzień w sobotę 13 października o godzinie 15:00 podejmujemy w Byczynie drużynę MKS Ujejsce (Dąbrowa Górnicza)

sportowazgoda

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *