Remisem 2:2 zakończyło się zaległe spotkanie 1. kolejki pomiędzy Zgodą Byczyna, a MKS-em Poręba. Bramki dla podopiecznych trenera Jacka Skopowskiego zdobyli Łukasz Przebindowski i Mateusz Aleksandrów, dla MKS-u natomiast Damian Kocot i Paweł Dybul.
Pierwsza połowa spotkania to niezwykle wyrównane widowisko, jednak z każdą minutą więcej sytuacji strzeleckich mieli miejscowi. Po zmianie stron, podobnie jak w pierwszej połowie gospodarze atakowali, a zawodnicy Zgody mądrze odpierali ich ataki, odpowiadając coraz to groźniejszymi kontratakami. Po jednej z takich akcji prowadzenie zawodnikom z Jaworzna dał Łukasz Przebindowski, a dosłownie minutę później na 2:0 podwyższył Mateusz Aleksandrów. Dwubramkowe prowadzenie uśpiło jednak podopiecznych trenera Jacka Skopowskiego i w 67. minucie spotkania padła bramka kontaktowa, której autorem był Damian Kocot. Kolejne minuty leciały i gdy wydawało się że sędzia zakończy spotkanie, decydujący cios ponownie zadali zawodnicy z Poręby. Tym razem bierną postawę zawodników Zgody Byczyna wykorzystał Paweł Dybul, który strzałem z 92. minuty zapewnił swojej drużynie jeden punkt.
Podopiecznym Jacka Skopowskiego bez wątpienia należą się duże brawa za walkę w niełatwej sytuacji kadrowej, jaka miała miejsce w tym spotkaniu. Drużyna Zgody do Poręby udała się bowiem w zaledwie 13 osobowym składzie, bowiem ze względu na wczesną porę rozgrywania spotkania i środek tygodnia, w spotkaniu nie mogli wystąpić m.in Wojciech Sabuda, Mariusz Rogalski, Tomasz Jaromin, Adrian Zarzeka i Grzegorz Bartyzel. Na naganę należy jednak fakt postawy w sytuacji dwubramkowego prowadzenia, która to doprowadziła do utraty dwóch bramek i trzech, jakże cennych punktów.
MKS Poręba – Zgoda Byczyna 2:2 (0:0)
0-1 Łukasz Przebindowski 60 min, 0-2 Mateusz Aleksandrów 61 min, 1-2 Damian Kocot 66 min, 2-2 Paweł Dybul 92 min
Zgoda Byczyna: Lichota – Siemek, Milewski, Smreczak, Piecka – Grządziel, Mikuła, Aleksandrów, Przebindowski, Zieliński – Ostachowski (86. Antkowiak)
